Czy czekolada faktycznie niszczy zęby?

W młodości na pewno nie raz słyszeliście, że czekolada niszczy zęby. Może nawet sami ostrzegacie przed nią Wasze dzieci… Ile jest prawdy w tym popularnym stwierdzeniu? To tylko mit, czy może jednak smutny fakt? Przekonajcie się sami.

Stomatolodzy nie bez przyczyny od lat ostrzegają nas przed słodyczami. Zawarty w nich (także w wielu innych produktach spożywczych) cukier jest bowiem doskonałą pożywką dla bakterii, które są odpowiedzialne za powstawanie próchnicy. Współcześnie stała się ona już niemal jedną z chorób cywilizacyjnych. Co ciekawe, łatwo moglibyśmy to zmienić, diametralnie modyfikującą naszą dietę.

Szkodzi czy pomaga?

Wbrew pozorom, nie szkodzi ona zębom tak, jak pozornie mogłoby się wydawać. Choć jest słodka i niewątpliwie zawiera dużo cukru, bardzo szybko rozpuszcza się w ustach. To dobrze, bo nasza ślina wypłukuje ją z trudno dostępnych miejsc. Co więcej, gorzka czekolada doskonale wpływa na pracę mózgu, dodaje energii, poprawia samopoczucie, wzmacnia serce… To całkiem sporo korzyści, prawda? 

Prawdziwy problem.

O wiele niebezpieczniejsze od czekolady są dla nich chociażby lizaki, cukierki do ssania, landrynki, krówki, czy nawet chrupki kukurydziane. Pozostałości tych łakoci mają tendencję do zalegania w przestrzeniach międzyzębowych, dając bakteriom okazję na zamianę cukru w niszczący szkliwo kwas… Stąd już tylko krok do poważniejszych problemów. To właśnie czas pozostawania na zębach cukru jest najważniejszym czynnikiem sprzyjającym powstawaniu próchnicy.

Wnioski

Jeśli następnym razem najdzie Was ochota na coś słodkiego, bez obawy sięgnijcie po kostkę czekolady (najlepiej takiej zawierającej ponad 70 % kakao). Z daleka omińcie natomiast wszelkie cukierki, ciągutki i chrupki. Pamiętajcie by po jedzeniu koniecznie umyjć zęby!